27.10.2005 :: 17:48
Menu: śniadanie: to co zawsze obiad: tochę zupy koperkowej (jakieś 1/3 tego co mi wlała) podwieczorek: 1,5 bułki z mysli, z czego większość utonęła w kanalizacji stara: znowu wymiotowałaś w łazience? ja: nie, wydawało ci się Ciekawe czy kiedyś się domyśli...